Ekologia w naszym życiu
Porozumienie bogatych krajów
Drugiego dnia kopenhaskich negocjacji klimatycznych, które mają doprowadzić do zawarcia nowego porozumienia w sprawie zmian klimatu, do mediów wyciekł szkic jego tekstu, przygotowany przez przewodniczących obradom Duńczyków.
Wzbudził mnóstwo kontrowersji. Wielu obserwatorów uważa go za
stronniczy, twierdząc, że uwzględnia interes tylko nielicznych państw
rozwiniętych. Duńczycy zaprzeczyli, że jest to próba wprowadzenia
ustaleń ?tylnymi drzwiami?.
W tym roku zaszczytne stanowisko Prezydenta Konferencji Klimatycznej,
po polskim ministrze środowiska Macieju Nowickim, objęła duńska
minister Connie Hedegaard. Podczas swojej rocznej kadencji Dania ma za
zadanie odgrywać ważną rolę bezstronnego moderatora procesu negocjacji,
ułatwiając państwom znalezienie kompromisu w sprawie ograniczania
emisji gazów cieplarnianych. Duńczycy rozpoczęli przygotowania do
prezydencji już dużo wcześniej, organizując wiele nieformalnych spotkań
i dyskusji z kluczowymi graczami negocjacji.
Dziś, w obliczu ujawnienia faktu, że prawdopodobnie doprowadziło to do
powstania szkicu tekstu nowego porozumienia, tzw. Nieformalnej
Propozycji Duńskiej, działanie Danii spotkało się ze zdecydowaną
krytyką i zarzutami dotyczącymi braku jawności i sprzeczności z
zasadami demokracji. Zdaniem wielu obserwatorów w propozycji duńskiej
interesy krajów rozwijających się nie zostały uwzględnione, co poddaje
w wątpliwość bezstronność Danii jako gospodarza Konferencji.
?Jedyną drogą do osiągnięcia porozumienia w Kopenhadze jest
uwzględnienie wszystkich krajów, biorących udział w procesie
negocjacji, zgodnie z podstawowym założeniem Konwencji Narodów
Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu. Duńska propozycja, którą można
nazwać ?porozumieniem krajów bogatych? musi zostać odrzucona? -
komentuje organizacja Friends of the Earth International.
Rolą Prezydenta COP, jako gospodarza Konferencji, jest doprecyzowanie i
formułowanie zagadnień poruszanych podczas sesji negocjacyjnych.
Bezstronność, transparentność, a także przestrzeganie równorzędnego
interesu wszystkich stron negocjacji jest podstawą porozumienia. Jest
to niezwykle odpowiedzialne zadanie, zwłaszcza w tak przełomowym
momencie jak spotkanie w Kopenhadze.
Kompromis w Kopenhadze jest niezbędny, aby można było ograniczyć wzrost
globalnej temperatury poniżej 2st.C, poziomu, który najbardziej
poważani światowi naukowcy uważają za konieczny. Proces dochodzenia do
tego kompromisu powinien być sprawiedliwy, zatem musi uwzględniać fakt,
że dialog toczy się między krajami rozwiniętymi, w dużym stopniu
odpowiedzialnymi za emisje gazów cieplarnianych, a krajami
rozwijającymi się, które w największym stopniu odczują skutki tych
zmian. Podczas spotkania negocjowane są więc nie tylko nowe cele
redukcji emisji, ale również kwestie pomocy finansowej i transferu
technologii z krajów bogatych do krajów biednych. Warto podkreślić, że
kwestie sprawiedliwości klimatycznej (ang. climate justice) to
nieformalne hasło konferencji w Kopenhadze, będące myślą przewodnią
wielu przybyłych na konferencję obserwatorów.
źródło: PKE OM, Koalicja Klimatyczna, chronmyklimat.pl